Ja, Moja osoba i ja sama- opowiadanie

AngusWspaniały

Takie tam sobie, dla zabicia nudów, wymyśliłam opowiadanie:
*
Czy jesteś idiotką?
a) Tak
b) Nie
c) Może
taki test byłby dla mnie nie lada wyzwaniem. Czy jestem idiotką? Za takim stwierdzeniem stoi parę historii... Zapytana raz przez nauczycielkę o autora " Romea i Julii" odpowiedziałam:
- Szejk!
Ale to się nie liczy, bo spałam właśnie i pani Roberts mnie obudziła, a po drugie, Szekspir i Szejk to tak podobne słowa że każdemu się może zdarzyć!
Przeciw mojej inteligencji krzyczy ta głupia anegdotka... Zapytałam raz koleżanki o godzinę. Ona dla żartów powiedziała: 18:13. A ja uwierzyłam, chociaż słońce parzyło jak wielka żarówa. Nie powinnam też kiedyś brać tych butów na koturnach. Przewróciłam się na chłopaka. W tańcu. A on wywrócił jakąś dziewczynę z czerwonymi włosami a ona stłukła sobie kostkę.
Zmieńmy lepiej temat. Mogłabym zaznaczyć odpowiedź b) bo... Bo jestem fajna. O. No to zaznaczamy B.
Doskonale. Idę się kąpać.

Skąd mogłam wiedzieć że ten krem silnie ściągający wygląda prawie tak samo jak mój ulubiony balsam?

Georgia

Skąd popraw, na końcu Smile

Angusiku, przepraszam, ale za nic w świecie nie wiem o co tutaj chodzi. Laska pyta o godzinę, wierzy, że jest ta co jej kumpela powiedziała ale wcale ta nie jest bo słońce parzy i uważa, że wtedy nie powinna ubierać butów na koturnach bo przewróciła się na chłopaka, w tańcu. Nie wiem w jakim tańcu skoro przed chwilą stała na dworze, sądząc po tym tekście o słońcu Smile

Mam nadzieję, że nie uraziłam czy coś ... Smile

Salamandra

Gee, wg mnie chodzi po prostu o to, że uwierzyła w tą godzinę i tyle. Buty i taniec to kompletnie oddzielna anegdota. Po prostu jest to źle sformułowane.

AngusWspaniały

Poprawiam się. No więc Salamandra ma rację, o to właśnie mi chodziło. Teraz zmieniłam wtedy na kiedyś a z kąd na skąd. Już powinno być OK.

Georgia

No racja. Po prostu powinien być tam akapit to byłoby czytelniej Smile

No nic, sorry xd