Drużyna Asów po latach - rozdział VIII NOWY! 14.04!

anemone

Oj po prostu uznajmy że się pofarbował chociaż go nie widzę w tym kolorze.

Georgia

Nie dałam odnośnika, że się pofarbował? -.- Mówiłam to komuś.. na 100%

Będzie blond bo tak. Ne chcę pisać o brunecie bo ... bo nie. Sory...
Więcej nic nie będzie o jego kolorze włosów.

Ale to i tak blond Laughing

anemone

Nie mówiłaś o tym i nie znalazłam żadnego odnośnika...
Może gdzieś to się przewinęło ale czytam i nie widzę Razz

Poppy

mnie mówiłaś xD
ale fajniejszy R. jako blondyn <3

anemone

No jeśli ten którego sobie wyobrażam to ok ale do filmowego blond nie pasuje Razz

Poppy

no filmowy to za przeproszeniem troche ciota jest xD
chociaz ladny xD

Rosie

buhahaha xD nie ma to jak się kłócić o kolor włosów faceta xD
ja tam wolę brunetów, ale nie zapominajmy, że to FF Georgii, więc może sobie wybrać kolor taki jaki jej odpowiada :* xD

Georgia

Hm tak. Chcę wam podziękować, że to czytacie Wink

W tym rodziale od znaczka "~~" do "~~" jest powrót do przeszłości, że tak powiem Razz

W następnym radka z Robbiem i ... czas po randce Twisted Evil

Miłego czytania!

ROZDZIAŁ CZWARTY:

Jasna cholera! – zaklęłam pod nosem kiedy obcas prawie zsunął się ze schodka przy wyjściu z pociągu, powodując przechylenie całej mojej sylwetki na prawą stronę.
Wyszłam z pociągu, odchyliłam głowę do tyłu i głęboko wciągnęłam powietrze. Achhh… rodzinne Loughton... Osz w mordę! Hot dogi, pot i bliżej niezidentyfikowane coś wymieszały swoje zapachy. Zaczęłam bardzo mocno kasłać. Zapamiętać – nigdy tak mocno nie zaciągaj się powietrzem w Loughton. Ścisnęłam swoją torbę i rozpoczęłam przepychanie się przez tłum na dworcu.

~~~~~

Wykonywałam ostatnie poprawki makijażu przed wyjściem. Cudem było, że w ogóle udało mi się go zrobić – i to zrobić równo - tak bardzo trzęsły mi się ręce. Nie wiedziałam czego mam się spodziewać po dzisiejszym wieczorze… Bałam się, że wieloletnia przyjaźń się rozpadnie.
Wiecie… jedna i tak jest już skończona ale to może oznaczać końca Drużyny Asów.
Przerażające, co?
Wyszłam z domu i skierowałam się pod wieżę zegarową, skąd miałyśmy udać się na cappuccino.
Trzęsłam się jak cholera. Znacie to uczucie kiedy możecie tracicie jedną z ważniejszych rzeczy w życiu a to wszystko można zatrzymać jednym słowem?
Ale ja nie mogłam powiedzieć tego słowa.
Za to wiedziałam jakie słowa powie Jas. I modliłam się do Boga, Jezusa i Buddy jednocześnie, o to, aby ich nie mówiła.
* * *
Ja, Rosie, Jas, Ellen, Jools i Mabs siedziałyśmy razem przy okrągłym stole pijąc cappuccino. Każda starała się uważać na ewentualne wąsy z pianki. Atmosfera była tak gęsta, że można by kroić ją nożem i dokładnie byłoby słychać dźwięk przecinania jej, gdyż zaległa okropnie drażniąca cisza. Żadna nie chciała zacząć tematu, który może podzielić nas na dwa obozy. Albo trzy.
Ellen podniosła ręce i ukryła w nich twarz.
Nie wiem dlaczego, ale wtedy pękłam. Zacisnęłam rękę na kolanie Rosie dając jej do zrozumienia, że zaraz rozpętam piekło. RoRo puściła mi przerażone spojrzenie, wzięła głęboki wdech i zaczęła rozmowę.
- Taa… chyba trzeba by coś już powiedzieć, nie? Może… - zaczęła, ale Jas weszła jej w słowo.
- Obgadać to co się stało?
- Nie, Jas. Oszczędźcie mi szczegółów. Wolę się nie dowiedzieć, czy zdaniem Ellen mój chłopak jest dobry w łóżku! – wysyczałam podnosząc się z krzesła i nachylając w stronę Ellen. Rosie położyła mi rękę na ramieniu i pociągnęła w dół.
- Georgia, nie rób z siebie idiotki. Dobre wiesz, że nie o to mi chodziło…
- Nie, Jas. Teraz ja już nic nie wiem – odpowiedziałam.
Przyczyna całego zamieszania siedziała z twarzą ukrytą w dłoniach i nie ruszała się.
Aż do teraz.
- Gee, daj mi wytłumaczyć, proszę – wyszeptała Ellen.
- No, słucham – rzuciłam i założyłam ręce na piersi.
- Ja… bo wiesz, że ja go… kochałam i … wtedy na tej imprezie… okazja… – dukała a w jej oczach zaczynały błyszczeć łzy.
I w tym momencie okazało się, że nie warto modlić się do trzech osób naraz bo żadna z nich cię nie wysłucha.
- Georgia, ty całowałaś się z Davem kiedy on był z Ellen - powiedziała Jas. Czemu błagałam, żeby tego nie mówiła? Bo teraz przyszłość Drużyny Asów leży w moich rękach. I można powiedzieć, że jest już przesądzona.
A przyjaźń moja i Jas przelatywała mi przez palce i nie potrafiłam już jej złapać.
A może nie chciałam…?
- Ale wiesz, wtedy nie rozpadł się ich związek – odezwała się, milcząca do tej pory, Jools.
- I miałyśmy czternaście lat a nie osiemnaście. Różnica jest ogromna i nie ukrywajmy, że nie – dopowiedziała Mabs.
- Wiek nie ma tu nic do rzeczy – rzuciła Jas – I ich związek się rozpadł wtedy. Przez ciebie.
- A ty co, adwokat diabła? Obudź się, Jas! – krzyknęłam. – Ellen spała z Davem! To znacznie różni się od idiotycznego pocałunku! I ich związek nie rozpadł się wtedy – dodałam już ciszej.
- Rozpadł – kłóciła się ze mną.
- Nie, wcale nie.
- Tak.
- Nie.
- A czy to jest teraz ważne? – Rosie przerwała tą głupią kłótnię. – Fakty są faktami, czyli Ellen idąc do łóżka z Davem definitywnie rozwaliła związek jego i Georgii. I takie coś różni się od pocałunku cztery lata temu. – Jas zrobiła obrażoną minę bo Rosie wytrąciła jej z ręki jedyny argument.
- Ellen – kontynuowała. – Za to musimy cię wyrzucić z Drużyny Asów. Uwierz… ja naprawdę nie chcę tego robić… ale to zdanie większości. Wiem, jak to idiotycznie brzmi ale zrobiłaś coś okropnego i w dodatku nie możemy już tobie ufać – zakończyła. Chyba po raz pierwszy widziałam ją taką poważną.
- Odchodzę z nią – rzuciła Jas.
Czy świat zaczął się kręcić trochę szybciej? Czemu nagle jest tak duszno?
~~
Wydostałam się z zatłoczonego dworca i szłam już prostą drogą do domu gdy nagle uderzyłam z impetem w kogoś.
- Bardzo przepraszam, ale nie zauważyłam – rzuciłam i zaczęłam zbierać swoje rzeczy z ziemi.
- Georgia?
Podniosłam głowę i zaczęłam piszczeć jak głupia.
- Rosie! – wrzasnęłam i rzuciłam się jej na szyję. Łzy stanęły mi w oczach.

Rosie

o matko, aż mnie ciarki przeszły. Razz

bardzo fajnie, że wróciłaś do przeszłości, okazuje się, że Ellen nie była taka święta, nieśmiała i głupiutka, przespała się z Davem w końcu Razz

anemone

Łoo, padłam Razz

ale zrobiłaś mendę z Ellen Razz

Poppy

ja chce już następna cześć!
a elen to zuo!
nie lubię jej juz xD

AngusWspaniały

Oj tak, samo ZUUO! Ale JAK ONA MOGŁA!? I jak Jas mogła to porównywać z pocałunkiem 4 lata temu!? I jak Gee się o tym dowiedziała?
Pisz dalej, dowiem się więcej o RoRo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Sylwetsien

taka jąkała Ellen w końcu zaszalała! Very Happy

aaah coraz bardziej mi się to podoba ;p
tylko kurde to jest grzech śmiertelny, rozwalić drużynę Asów!
jasna cholercia!