Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Georgia
Administrator - Królowa Podjarki
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:41, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kurde.. pamiętacie, że tam była wieża zegarowa? Może jakoś pod tym kątem poszukać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zoe
Kosmiczna Podjarka
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin,Polska
|
Wysłany: Pią 22:36, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O,mam! To może było miasto oddalone jakieś 100 km(max) od morza?Albo coś w tym stylu.Lubię styl pisania Louise Renninson(czy tam Gee) ale ona w ogóle nie pododaje takich szczegółów jak miejsce zamieszkania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AngusWspaniały
Członkini Drużyny Asów
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Pon 20:01, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A co, chcecie jechać do Gee w odwiedziny? ja się z wami zabieram. Możemy przeczesać całą Anglię. Będzie fajnieee....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GG
Nudna Lindsay
Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:09, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
W moim wyobrażeniu, Georgia mieszkała w takim niedużym, ale i nie takim za małym. Mieszkała na przedmieściach, do szkoły miała trochę spory kawałek. Za to do wieży zegarowej daleko nie miała, ale też nie, że zaraz za rogiem. Mam nadzieję, ze rozumiecie o co mi chodzi. Owa wieża zegarowa według mnie stała w centrum miasta i do niej miała wszędzie blisko. A do Francji myślę, ze też nie za daleko ;3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fanka Swena
Nudna Lindsay
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:06, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A mi się wydaje, że było podane miasto. Nie pamiętam dokładnie... Ale na przedmieściach mieszkała na 100%
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crazy.
Nudna Lindsay
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...
|
Wysłany: Nie 23:46, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Miasto musiało być wielkości naszego Rybnika [na śląsku, kawałek od Katowic]. Niby niewielkie, można dojść piechotą z przedmieścia do miasta, ale jak chodzi o jakieś dalsze miejsca, to raczej już autobus.
Poza tym w 4 części wypływały do Francji z Dover.
Może to być jakieś fikcyjne miasto, a jak nie, to jest tam mnóstwo klubów [Stuknięty Kokos, Budda, nie?], wieża zegarowa, Boots, szkoła Foxwood.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kamuśś09
Nudna Lindsay
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:13, 06 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ja Sb wyobrażałam jej miasto jako coś w stylu przedmieścia. Nie takie jak NY ale też nie wieś. Takie pomiędzy. Napewno nie było tam nic o morzu. ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|